78,5% wzrost zysku?!
W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że zysk Festi wzrósł o 78,5% rok do roku. Media społecznościowe szybko zareagowały i oburzyły się na tę chciwość, podczas gdy ludzie borykają się z wysokimi stopami procentowymi i inflacją. Jest to zrozumiałe, ponieważ 78,5% wzrost zysku rok do roku wydaje się być dość znaczący. Jednak gdy przyjrzymy się temu bliżej, ponieważ prosta procentowa liczba nie mówi całej prawdy, zobaczmy to dokładniej.
“Zysk za pierwsze sześć miesięcy roku wyniósł prawie 1,2 miliarda ISK, wzrastając o 78,5% rok do roku, ponieważ wyniósł 647 milionów ISK w tym samym okresie ubiegłego roku” - czytamy w raporcie mbl.is. To około 550 milionów ISK dodatkowego zysku. To znacząca kwota w każdej skali. Dla porównania, jest to mniej więcej tyle, ile przeznaczono na Fundusz Rozwoju Miejsc Turystycznych na cały rok ubiegły. Konsumenci w kraju w rzeczywistości płacą o 550 milionów ISK więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Wzrost o 78,5%. 550 milionów ISK więcej. Chciwość, prawda? Poczekajmy chwilę - to nie cała historia. W raporcie wspomniano również, że: “Sprzedaż produktów wyniosła 36 miliardów ISK, wzrastając o 5,4% rok do roku, ponieważ rok wcześniej wyniosła 34 miliardy ISK.” Zysk w wysokości 1,2 miliarda ISK z 36 miliardów ISK sprzedaży daje marżę zysku na poziomie 3,3%. Inflacja wynosi 6,33%. Żywność i napoje wzrosły o 6,24%, a kategorie, które wzrosły najbardziej, to produkty mięsne. Wołowina i wieprzowina wzrosły o nieco ponad 8%, podczas gdy jagnięcina wzrosła o całe 18,35%. Ziemniaki wzrosły o ponad 21%, słodycze o ponad 10%, a czekolada o prawie 16%!
Inflacja jest podstępna, zwłaszcza gdy utrzymuje się na wysokim poziomie przez długi czas. Musimy stale aktualizować naszą świadomość cen w stosunku do naszych dochodów do dyspozycji. Jeśli wcześniej wydawaliśmy 25% naszych dochodów na mieszkanie, a teraz płacimy o 100 000 ISK więcej z powodu inflacji lub wysokich stóp procentowych, to tak naprawdę nic nam to nie mówi, chyba że spojrzymy na procent naszych dochodów do dyspozycji. Możemy płacić więcej, ale za bezwartościowe korony. Moglibyśmy dziś płacić mniejszy procent naszych dochodów na mieszkanie niż pięć lat temu. Obecna sytuacja jest taka, że roczny wzrost płac wynosi 6%. Mniej niż inflacja, co oznacza, że nasze dochody do dyspozycji kurczą się.
Biorąc pod uwagę to wszystko, czy 78,5% wzrost zysku - 550 milionów ISK więcej - to chciwość? Biorąc pod uwagę, że to tylko 3,3% całości, a głównych winowajców inflacji należy szukać gdzie indziej, trudno to jednoznacznie stwierdzić. Ale wzrost o 78,5% wygląda źle. Łatwo jest wskoczyć na wóz oskarżeń o chciwość wobec takich liczb. Z pewnością istnieją wzrosty, ale powiedziałbym, że mieszczą się one w granicach niepewności, aby oskarżać ludzi o chciwość. Statystyki czasami mogą wprowadzać w błąd w takich przypadkach - co nie pomaga w dyskusji.