Zawartość

Troska natarczywego człowieka

   May 24, 2024     2 min read

Prawie 7 lat temu napisałem swój pierwszy artykuł w Morgunblaðið jako Pirat. Teraz, ponad 200 artykułów później, uznałem za stosowne przypomnieć pierwszy artykuł, który napisałem, w którym przedstawiłem siebie i wyzwania, przed którymi staliśmy jako społeczeństwo. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że wyzwania (i rozwiązania) pozostają te same - a natarczywy człowiek (polityka interesów szczególnych) stał się bardziej widoczny.

Z mojego artykułu z października 2017 roku: „Znalazłem w Piratach ludzi, którzy byli zaangażowani w to samo co ja i mieli te same pomysły na to, jak uczynić politykę i społeczeństwo lepszymi. Społeczeństwo, w którym przejrzystość rozwiewa wątpliwości, demokracja jest zaufana do podejmowania decyzji, a sprawiedliwość panuje. Nie polityka kontrolowana przez niewielkie grupy interesów, ale polityka, która słucha i służy ludziom w kraju. Musimy rozwiązać kryzys mieszkaniowy, wzmocnić system opieki zdrowotnej i edukacji, […]. Możemy to zrobić, ja i wszyscy inni Piraci są gotowi do pracy, a natarczywy człowiek chce, ale nie może nas powstrzymać.”

To, co nie było tak oczywiste 7 lat temu, to jak bardzo natarczywość może się nasilić. To był początek epidemii fałszywych wiadomości. Reklamy o Podatku-Kata zrobiły swoje rundy, a skandal Cambridge Analytica był tuż za rogiem. Demokracja dopiero zaczęła mierzyć się z tym nowym wyzwaniem, a my ledwie zdaliśmy sobie sprawę z problemu, gdy kolejne wyzwanie nas przytłoczyło - AI wykorzystywane w celach propagandowych.

Ci, którzy tworzą problem, to te małe grupy interesów, które wtedy nazywano natarczywym człowiekiem. Putinowie tego świata, duzi i mali. Wpływ pieniędzy i ich żądania zwrotu są dalekosiężne i nic nie jest dla nich święte. Ani nietknięta natura, ani jakość powietrza, ani życie. Ich wola ma być realizowana poprzez wojnę.

Charlie Chaplin dobrze to ujął w swoim przemówieniu w filmie „Wielki Dyktator”: „Chciwość zatruła ludzkie dusze, zabarykadowała świat nienawiścią, wprowadziła nas w nędzę i rozlew krwi. Rozwinęliśmy szybkość, ale zamknęliśmy się w sobie. Maszyneria, która daje obfitość, zostawiła nas w potrzebie. Nasza wiedza uczyniła nas cynicznymi. Nasza sprytność, twardymi i nieżyczliwymi. Myślimy za dużo i czujemy za mało. Bardziej niż maszyn potrzebujemy człowieczeństwa. Bardziej niż sprytu potrzebujemy dobroci i łagodności. Bez tych cech życie będzie brutalne i wszystko zostanie stracone.”

Żyjemy w świecie, w którym trudniej niż kiedykolwiek oddzielić ziarno od plew, nawet gdy jest to tak oczywiste, jak ataki Izraela na Gazę i ataki Putina na Ukrainę. Partyzanci świata są w pełni zaangażowani w przekonywanie nas, że rzeczywistość jest zupełnie inna, teraz uzbrojeni w AI.

Dziś potrzebujemy więcej przejrzystości i więcej demokracji, ale przede wszystkim więcej troski.